Szybszy początek sezonu

Miniony już sezon był wyjątkowy pod względem wczesności. Szybsza wegetacja wywołała też przyspieszenie rozwoju nie tylko roślin, ale także bytujących na nich szkodników i pojawiających się na zielonej tkance patogenów – sprawców chorób. – Średnie dobowe temperatury rosły, a dane z ostatnich trzech sezonów wskazują, że dopiero pod koniec sezonu, od około sierpnia, były podobne wartości. Początek maja był suchy, a opady na poziomie 2-3 mm wystąpiły dopiero w drugiej jego połowie, co zapewniło więcej wody dla warzyw. W czerwcu występował dobry rozkład opadów, jednak w lipcu całkowite opady spadły w ciągu pięciu dni, głównie w wyniku burz – przekazała K. Gładka-Kubiak.

W uprawie cebuli na poletkach Warzywniczego Centrum Doradztwa Technicznego konieczne było znaczne przyspieszenie wysiewu nasion – siew odbył się 4 kwietnia (w 2023 roku – 13.04). Wschody cebuli miały miejsce 29 kwietnia (w 2023 było to 7 maja), a faza 50% załamanego szczypioru w 2024 roku znacznie przyspieszyła – o prawie miesiąc w porównaniu do 2023 roku. Różnice dotyczyły także nalotu szkodników – pierwszy nalot wciornastka wystąpił 7 czerwca, podczas gdy rok wcześniej miało to miejsce dopiero 23 czerwca – informowała prelegentka.

W tym roku największym problemem w uprawie marchwi był mączniak prawdziwy. Mączniak jest chorobą powodującą obniżenie plonu marchwi na skutek ograniczenia powierzchni asymilacyjnej zielonych części roślin i stymulacji zwiększonej utraty wody, którą roślina traci przez uszkodzenia powodowane przez grzyb na powierzchni skórki. – Mączniak prawdziwy w uprawie marchwi w Bedlnie pojawił się w tym sezonie wcześniej niż zazwyczaj. Bardzo trudno było sobie z tą chorobą poradzić. Zabiegi co 14 dni okazały się nieskuteczne, a ze względu na silną presję konieczne było ich częstsze wykonywanie – przekazała specjalistka.

– Jeden z groźniejszych szkodników marchwi – bawełnica nie pojawia się na poletkach Warzywniczego Centrum Doradztwa Technicznego co roku, ale w tym roku była zwalczana w Bedlnie – podsumowała trudności prelegentka. Bawełnica topolowo-marchwiowa jest gatunkiem mszycy dwudomnej. Pokolenie wiosenne występuje na topoli – na liściach pojawiają się charakterystyczne galasy (narośla). W czerwcu pojawiają się formy uskrzydlone, które przelatują na marchew. Mszyce są jasnozielone i pokryte białą watowatą woskowiną. Jesienią uskrzydlone pokolenie powraca na topole i tam składa jaja.

Mączlik warzywny pod kontrolą

Mączlik warzywny (Aleyrodes proletella) jest gatunkiem dość łatwym do rozpoznania. Osobniki dorosłe mają długość od 1,5 do 2 mm, po wylęgnięciu pokrywają się woskowym nalotem, który nadaje im białą barwę. Cechą diagnostyczną jest obecność dwóch ciemnych plamek pośrodku i na końcu każdego skrzydła. Charakterystyczny dla tego gatunku jest też sposób składania jaj – jasne, owalne jaja są składane na dolnej stronie liści w okręgach lub w półokręgach. Mączlik warzywny stanowi zagrożenie upraw warzywnych od kilku lat, w zależności od regionu jego presja może być mniejsza lub większa. Najczęściej występuje na kapuście brukselskiej, włoskiej, brokułach, kalafiorach i jarmużu, ale atakuje też uprawy kapusty głowiastej oraz warzyw liściowych.

Mączlik warzywny na kapuście (fot. AW)
Mączlik warzywny na kapuście włoskiej, na słodkiej wydzielinie rozwijają się grzyby sadzakowe (fot. AW)

Doświadczenia prowadzone w tym sezonie pokazały, że Sivanto w drugim zabiegu pozwoliło zredukować liczbę dorosłych osobników mączlika warzywnego. Velum Prime stosowano w walce z nicieniami, mątwikiem ziemniaczanym, osiągając skuteczność zabiegu na poziomie 40% po pierwszym zastosowaniu, a pod koniec sezonu skuteczność wyniosła 74% w odniesieniu do jaj. Podwojenie dawki nie przyniosło żadnych efektów, dlatego zaleca się pozostanie przy dawce 0,625.

Zwalczyć alternariozę ziemniaka

Alternarioza ziemniaka to zespół chorób grzybowych, obejmujący suchą i brunatną plamistość liści, wywoływanych przez grzyby z rodzaju Alternaria, takie jak A. alternata i A. solani. Choroba ta występuje niemal każdego roku i może stanowić poważne zagrożenie dla upraw. – Badania prowadzone dotychczas nad zwalczaniem alternariozy ziemniaka na poletkach Warzywniczego Centrum Doradztwa Technicznego wykazały, że stosowanie środka Propulse przynosi dobre rezultaty w ograniczaniu tej choroby. Dodatkowo, Propulse skutecznie redukuje również występowanie szarej pleśni – przekazała K. Gładka-Kubiak.