Innowacje i wyzwania w łańcuchu dostaw marchwi

Podczas Dnia Marchwi w Rimini, Matteo Mazzoni z włoskiej firmy Mazzoni Group omówił innowacje i wyzwania w łańcuchu dostaw marchwi. Grupa Mazzoni to włoska firma o ponad 60-letniej historii, która odgrywa znaczącą rolę w europejskim sektorze owoców i warzyw — zarówno świeżych, jak i mrożonych. Jest to duży producent m.in. warzyw, a także firma zajmująca się całym łańcuchem dostaw. Oprócz produkcji, firma bierze udział w szeregu projektów międzynarodowych, podążając za nowoczesnymi technologiami i nowymi odmianami. Wspiera producentów w dywersyfikacji upraw, np. poprzez wprowadzanie nowych odmian marchwi, cebuli i innych warzyw.

Massimo Pavan (Carota Novella di Ispica IGP) oraz Matteo Mazzoni z włoskiej firmy Mazzoni Group podczas Dnia Marchwiowego w Rimini (fot. DŁB)

Marchew jest tu ważnym gatunkiem w uprawie i obrocie handlowym. Produkcja obejmuje 200 ha. Na glebach piaszczystych, jakimi dysponują producenci zrzeszeni w grupie produkcja jest łatwiejsza niż na glebach cięższych. Korzenie mają miejsce do rozwoju, gdyż lekka gleba nie stawia oporu, dzięki czemu marchew może rosnąć prosto i głęboko. Ponadto w ciężkiej, zbrylonej glebie korzenie często się rozdwajają lub skręcają, a lekka piaszczysta lub piaszczysto-gliniasta gleba zapobiega deformacji korzeni. 30 lat doświadczenia pozwala obecnie na dostawy marchwi do klientów przez 11 miesięcy w roku.

Jakich problemów doświadczają Włosi w produkcji marchwi?

Nie wszystko jest jednak takie różowe i idealne… – Jakie problemy napotykamy? Borykamy się z niedoborem wody, nicieniami oraz zachwaszczeniem. Zmiany klimatyczne pogłębiają trudności związane ze szkodnikami i chorobami. Większość producentów doświadcza podobnych wyzwań. Co roku z rynku znika coraz większa liczba substancji czynnych środków ochrony roślin, co utrudnia skuteczną ochronę upraw – przekazał M. Mazzoni.

Jak informował M. Mazzoni, aby ograniczyć koszty przygotowania marchwi do handlu, konieczna jest automatyzacja. Od kilku lat staje się to koniecznością także ze względu na niską dostępność wykwalifikowanych pracowników. Aby dostarczyć marchew w odpowiednich opakowaniach do każdego z klientów, niezbędne jest posiadanie maszyn do przygotowania towaru, takich jak myjki, sortownice, maszyny pakujące. W fazie sprzedaży największym wyzwaniem jest eksport, głównie do Europy Północnej i Wschodniej. Jeśli w okresie podaży włoskiej marchwi w tych krajach dostępne są duże ilości produktu, pojawia się problem z wysyłkami. Na eksport marchew jest pakowana w opakowania zbiorcze, kartony owinięte folią, aby zabezpieczyć korzenie przed utratą wilgoci. Na rynek lokalny marchew dostarczana jest w mniejszych opakowaniach, zwykle 1 kg, a w ostatnich latach także w jeszcze mniejszych opakowaniach – np. na tackach po 0,5 kg.

We Włoszech panuje trend na lokalne produkty, marchew z produkcji zrównoważonej (fot. DŁB)
We Włoszech panuje trend na lokalne produkty, marchew z produkcji zrównoważonej (fot. DŁB)

Oznaczenie geograficzne dla marchwi ma sens

Oznaczenie geograficzne dla warzyw (i innych produktów rolnych) to forma ochrony prawnej, która potwierdza, że dany produkt pochodzi z konkretnego regionu i zawdzięcza swoje wyjątkowe cechy właśnie temu miejscu. Oznaczenie geograficzne chroni lokalnych producentów przed podróbkami i nieuczciwą konkurencją, a także gwarantuje konsumentom autentyczność, jakość i tradycję. Jak informował Massimo Pavan, prezes konsorcjum Carota Novella di Ispica IGP, oznaczenie geograficzne wzmacnia tożsamość kulturową regionu i wspiera jego rozwój gospodarczy.

Massimo Pavan omówił działalność Carota Novella di Ispica IGP. Konsorcjum powstało na Sycylii w 1955 roku. Producenci zrzeszeni otrzymali dla swoich produktów, w tym przypadku marchwi, etykietę oznaczenie geograficzne w 2011 r. Pracowali na to wyróżnienie bardzo długo.

Carota Novella di Ispica IGP w ciągu zaledwie czterech miesięcy kampanii handlowej sprzedała we Włoszech 4 100 ton marchwi certyfikowanej jako produkt o chronionym oznaczeniu geograficznym. Był to wzrost o 18% względem poprzedniego roku, kiedy sprzedano 3 500 ton. Prelegent podkreślił jakość sycylijskiej marchwi oraz jej wartość prozdrowotną. – Niezwykle istotna jest kampania informacyjna, aby konsumenci byli świadomi korzyści zdrowotnych marchwi, co może przyczynić się do zwiększenia sprzedaży tych warzyw. Taka kampania mogłaby również pomóc w zwiększeniu eksportu włoskiej marchwi – dodał M. Pavan.

Zwrócił także uwagę na zasady ochrony marchwi w różnych krajach i na fakt, iż produkowane w różnych krajach warzywa powinny być chronione w podobny sposób. Chodzi także o to, aby konsument dostawał zawsze produkt bezpieczny i ufał jego jakości. Konsument powinien mieć możliwość kupna marchwi czy innych warzyw z konkretnego regionu produkcji. Dlatego też włosi wprowadzają bardzo chętnie oznaczenie produktów pochodzących z konkretnego regionu.