Relacja na temat prezentowanych odmian kalafiorów jest dostępna w artykule „Kalafiory na letnie warunki”, natomiast w tym artykule przedstawiam wypowiedzi przedstawicieli firm: Grupa Producentów Rozsad Krasoń (GPR Krasoń), Yara i Agro Jurek.

Rozsada „od Krasonia”

Jak poinformowała Aleksandra Wronka z Grupy Producentów Rozsad Krasoń ich firma oferuje rozsadę na rynku polskim już od ponad dwudziestu lat. Obecnie grupa gospodaruje na ponad 27 ha szklarni, przy czym 19 z nich jest przeznaczonych pod produkcję rozsady. Producenci warzyw są coraz bardziej świadomi korzyści wynikających z zakupu gotowej rozsady, w związku z tym zapotrzebowanie na nią stale rośnie. Dlatego w tym roku grupa będzie od tego roku prowadzić produkcję na kolejnych 7 ha powierzchni w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego.

Aleksandra Wronka przybliżyła ofertę firmy GPR Krasoń, (fot. PB)
Aleksandra Wronka przybliżyła ofertę firmy GPR Krasoń (fot. P. Bucki)

Przedstawicielka GPR Krasoń zwróciła uwagę, że w rejonie Tropiszowa producenci kalafiora uprawiający ten gatunek głównie na rynek warzyw świeżych, z wczesnych nasadzeń, są zainteresowani rozsadą produkowaną w dużych kostkach, tj. w multipaletach złożonych z 96-komórek (na taką zdecydowali się m.in. gospodarze spotkania). Rodzaj palety rozsadowej jest determinowany głównie okresem produkcji, cyklem dostaw i terminem uprawy. Przykładowo pierwsze rozsady warzyw kapustnych są produkowane w tacach 150-tkach, a od kwietnia GPR Krasoń oferuje rozsadę tych warzyw w paletach z większą liczbą komórek (216), o mniejszej objętości podłoża. Niemniej na prośbę klienta można zgłosić chęć zamówienia rozsady produkowanej w tacy o innych parametrach. Prelegentka przekazała też, że w Grupie stosuje się tylko środki dozwolone do stosowania, zgodnie z Programem Ochrony Roślin (nie stosuje się np. skarlaczy). Aby utrzymać rośliny „w ryzach” rozwojowych podejmuje się kroki mające za zadanie spowolnić ich wzrost poprzez stopniowe przesuszanie podłoża, odpowiednie dawkowanie nawozów czy stopniowe chłodzenie, co umożliwiają nowoczesne rozwiązania sterujące klimatem w obiektach rozsadowych. Na życzenie klienta rozsada warzyw kapustnych może być zaprawiana preparatem Verimark 200 SC (na ok. 2-3 dni przed wyjazdem do klienta).

Aleksandra Wronka poinformowała też o wzrastającej popularności rozsady sałaty produkowanej w standardowych kostkach torfowych, o wymiarach 4 x 4 cm, oraz nowości, którą stanowi rozsada kapusty pekińskiej o fioletowym zabarwieniu liści.

Nawożenie kalafiora

Przedstawiciel firmy Yara podkreślił, że dobry stan odżywienia kalafiora jest wynikiem rozpoczęcia nawożenia pola pod przyszłą plantację na podstawie analizy gleby wykonanej w roku poprzedzającym uprawę. Na terenie Małopolski prelegent za niezbędne pod uprawę kalafiora i inne warzywa kapustne uważa skorygowanie pH gleby do poziomu co najmniej 6,4, a najlepiej 6,8-7,2. Drugą ważną sprawą, na którą warto zwrócić uwagę jest uzupełnienie niedoboru makroelementów. W gospodarstwie państwa Paculów dotyczyło to głównie siarki i potasu. Rekomendował też kompleksowe spojrzenie na kwestie nawożenia i zasilanie roślin mikroelementami, które choć są niezbędne dla roślin w małych ilościach, to jednak istotnie wpływają na jakość uzyskiwanego plonu (np. możliwości przechowywania). Specjalista przypomniał, że warzywa kapustne choć stosunkowo głęboko się korzenią i znoszą okresowe niedobry wody to jednak warto nawadniać pola, ponieważ każdy nawóz jest dostępny dla roślin tylko w formie rozpuszczonej. Bez nawadniania trudno dziś o wyprodukowanie wysokiej jakości róż kalafiora – podsumował przedstawiciel firmy Yara. Kalafiory na odwiedzanej plantacji były dobrze odżywione azotem, o czym świadczył dobrze rozbudowane liście okrywający róże przed dostępem słońca. Pogłównie była stosowana posypowo m.in. saletra wapniowa YaraLiva Nitrabor. Takie uzupełnianie wapnia w okresie wegetacji razem z nawadnianiem pozwala na dobre odżywienie roślin tym makroelementem i zminimalizowanie ryzyka wystąpienia brązowienia brzegów liści, tzw. tipburn. Specjalista zwrócił też uwagę, że choć ceny nawozów są określane jako wysokie to wciąż zdarzają się sytuacje przenawożenia upraw. Odbija się to niekorzystnie na jakości plonów.

Hubert Tabor z firmy Yara omówił potrzeby nawożenia kalafiora (fot. PB)
Hubert Tabor omówił potrzeby nawożenia kalafiora (fot. P. Bucki)

Rozwiązania techniczne na każdą kieszeń

Szerokie spektrum maszyn rolniczych i specjalistycznych usług dla gospodarstw oferuje firma Agro Jurek z Sulechowa z ponad 20-letnim stażem na rynku w branży maszynowej. Stale poszerza ona swoją ofertę i jak przekazał Łukasz Pudo od 3 lat firma jest m.in. importerem maszyn włoskiej marki Landini. Rolnicy i ogrodnicy mogą w tej firmie zaopatrzyć się w pełną gamę maszyn do produkcji, m.in. siewniki, redliniarki i kombajny do warzyw. Uczestnicy spotkania mieli okazję zapoznać się też z przykładowym wielofunkcyjnym pielnikiem mechanicznym marki NIVA-TOP z aplikatorem nawozów (w tym dostosowanym również do mikrogranulatu). Wyróżnia się wszechstronnością i możliwością doboru elementów roboczych do poszczególnych rodzajów upraw. Wśród wyposażenia opcjonalnego należy wyróżnić m.in. gwiazdy pielące od 25-38 cm średnicy, chwastowniki sprężynowe i gęsiostopki. Pielnik może być prowadzony przez operatora bezpośrednio, a także naprowadzany automatycznie.

Obecny na spotkaniu Piotr Solarz poinformował, że od ponad roku firma dysponuje samochodem z głowicą (na pace jest zamontowana wiertnica) do pobierania prób glebowych. Do badania gleby wykorzystuje się skaner AgroCares, umożliwiający uzyskanie wyników dotyczących m.in. zawartości próchnicy, makro- i mikroelementów oraz poziomu pH zaledwie w 10-15 minut. Na powierzchni 1 hektara pobieranych jest około 10 odwiertów z głębokości ok. 25 cm w celu sporządzenia jednej próby mieszanej. Oprócz prób pożniwnych Piotr Solarz rekomendował też wykonanie analizy gleby wiosną zwłaszcza na zawartość azotu, który jest pierwiastkiem bardzo mobilnym.

Firma Agro Jurek jest dystrybutorem programu XFarm służącego do zarządzania gospodarstwem, stacjami pogodowymi, czujnikami wilgotności, przyrostu roślin, a także stacjami z pułapkami feromonowymi. Każda z pułapek ma zamontowany aparat, dzięki któremu producent może monitorować uprawy na odległość posiadając dostęp do aplikacji. W momencie złapania szkodnika aparat wykonuje zdjęcie i wówczas bez przeszkód można zdiagnozować rosnące zagrożenie i bliżej określić potrzebę wykonania zabiegów ochrony roślin. W ofercie znajdują się również drony do wykonywania zabiegów biologicznych w uprawach, w ciągu 8 minut są w stanie wykonać zabieg na 2 hektarach upraw.